kwietnia 02, 2019

To, co zostaje - Tim Weaver


   David Raker specjalizuje się w poszukiwaniu zaginionych osób i ma na swoim koncie wiele szczęśliwie rozwiązanych spraw. Pewnego dnia z prośbą o pomoc zwraca się do niego Colm Healey - były policjant, z którym łączy go bardzo trudna i skomplikowana relacja. Sprawa, którą ma się zająć dotyczy brutalnie zamordowanej rodziny - bliźniaczek: Abigail i April oraz ich matki Gail Clark. Healy ma wyraźną obsesję na punkcie tego śledztwa, co zrujnowało jego karierę i życie osobiste. Kiedy wspólnymi siłami postanawiają wznowić poszukiwania mordercy, szybko okazuje się, że to jedna z tych spraw, które nie uznają kompromisów, a za dojście do prawdy przyjdzie im zapłacić najwyższą cenę.

   Wydarzenia opisane w powieści poznajemy głównie z perspektywy Davida Rakera poprzez narrację pierwszoosobową, co bardzo mi się podobało - lubię mieć bezpośredni wgląd w myśli bohaterów, a Weaver doskonale poradził sobie z tym sposobem opowiadania. To thriller-kryminał posiadający wiele warstw, a czytając, stopniowo zrywamy każdą z nich, strona za stroną zbliżając się do rozwiązania. Akcja już od początku przyciąga uwagę czytelnika i poza małymi wyjątkami, utrzymuje ją do końca. Kolejnym atutem jest David - bohater z krwi i kości, skrojony bardzo precyzyjnie i wiarygodnie. Dokładając do tego naturalne dialogi, lekki styl autora i warsztat pisarski na wysokim poziomie, otrzymujemy kawał dobrego, wyważonego kryminału, który powinien zadowolić nawet bardzo wymagających czytelników.

   Muszę zaznaczyć, że poprzedni tom podobał mi się bardziej. Odniosłam wrażenie, że autor zbyt drobiazgowo podszedł do sprawy opisanej w To, co zostaje. Skupił się na szczegółach, rozpisał i poprowadził rozwinięcie akcji dość spokojnie, co nagromadziło kilka nużących momentów i odepchnęło główny wątek na drugi plan. Trzeba jednak przyznać, że Weaver ma smykałkę do budowania niepowtarzalnego i tajemniczego klimatu w opisywanych historiach, co udowodnił zarówno przy poprzedniej, jak i najnowszej książce. I tym razem stworzył skomplikowaną zagadkę, pełną ślepych uliczek i niejasności, utrzymując niepewność i napięcie aż do samego końca. Zaserwował nam do bólu zawiłą i angażującą historię, której nie sposób przewidzieć, a kiedy już wydawało się, że rozwiązane jest na wyciągnięcie ręki, następował zwrot obracający w pył naszą skrupulatnie ułożoną teorię. 

   To, co zostaje to jedna z tych książek, w której dążenie do prawdy, szczególnie przy samym zakończeniu, to emocjonalny rollercoaster. Autor umiejętnie wprowadzał w maliny i tak sprytnie obalał przypuszczenia, że niejednokrotnie przyprawiał mnie o frustrację. W pewnym momencie odczułam czytelniczą niemoc, nie miałam pojęcia jakie wydarzenia kryją się za zabójstwem rodziny. Wtedy po prostu wsiadłam w kolejkę zdarzeń sponsorowaną przez Weavera i pozwoliłam poprowadzić się przez śledztwo. I to był naprawdę dobry wybór.

Tytuł: "To, co zostaje"
Tytuł oryginalny: What Remains
Seria: David Raker, tom 6.
Autor: Tim Weaver
Wydawnictwo: Albatros
Data premiery: 20.03.2019

Za możliwość przeczytania tego tytułu dziękuję Wydawnictwu Albatros.


Mogą Ci się spodobać

6 komentarzy:

  1. Mam w planach lekturę tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Na poprzednie tomy także warto zwrócić uwagę :)

      Usuń
  2. Kurcze, bardzo mnie zaintrygowałaś tą książką :)
    Pozdrawiam, Eli https://czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto też zainteresować się innymi książkami autora :)

      Usuń
  3. Nie skuszę się raczej.
    Pozdrawiam. ;**

    P.

    www.zycie-wsrod-ksiazekk.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń