września 30, 2018

'Sekret Tatiany' - Gill Paul [przedpremierowo]


Tytuł: "Sekret Tatiany"
Autor: Gill Paul
Wydawnictwo: Mando
Data premiery: 03.10.2018

   Historia zawsze niesie za sobą tajemniczą aurę, zostawiającą otwarte drzwi do snucia domysłów i alternatywnych wydarzeń, które mogłyby mieć miejsce w przeszłości. Pozostawia też wielkie pole do popisu pisarzom, którzy wykorzystując te otwarte drzwi i wplatając w to swoją wyobraźnię, przedstawiają ją w innym świetle. Właśnie taki zabieg wykorzystała Gill Paul i muszę przyznać, że wyszło jej to naprawdę dobrze.

   Rok 1914, Carskie Sioło, Rosja. Oficer Dymitr Malama trafia do szpitala z raną nogi, gdzie poznaje uroczą pielęgniarkę. Jak się okazuje, jest ona córką cara Mikołaja II - piękną księżną Tatianą. Młodzi szybko zakochują się w sobie i choć czas wojny im nie sprzyja, starają się utrzymać swój potajemny związek, przekonując się o sile swoich uczuć. 
   Rok 2016, Jezioro Akanabee, Stany Zjednoczone. Kitty Fisher, która dowiedziała się o zdradzie męża, ukrywa się przed nim 5974. kilometry od domu, w domku odziedziczonym po pradziadku. Tam poznaje  jego przeszłość i odkrywa rodzinny sekret, który mógłby zmienić bieg historii...

   Autorka pisze w sposób lekki, subtelny i kobiecy, co bardzo mnie urzekło i pozwoliło na szybką i jakże przyjemną lekturę.  Fabuła została poprowadzona dwutorowo, a oba tory dzieli od siebie aż sto lat fascynującej historii. Choć wątek Dymitra i Tatiany jest zdecydowanie obszerniejszy niż wątek Kitty, obie historie czytałam z równą przyjemnością. Na końcu wszystko zgrabnie się zazębia, tworząc logiczną całość. Momentami historia może wydawać się nieco naiwna, jednak jest to jak najbardziej potrzebne i uzasadnione. 

   Czytanie tej powieści to wielka podróż w przeszłość i rozdrapywanie wydarzeń sprzed lat. Otwierając książkę wpadamy jakby w inną strefę - czas płynie wolniej i spokojniej, a każda godzina poświęcona na lekturę wydaje się być długim, leniwym dniem. Już pierwsze strony wciągają nas w fabułę, sprawiają, że nie możemy doczekać się finału, a jednocześnie ubolewamy nad tym, że kończy się tak szybko. Gill Paul utkała genialną historię, lawirując między prawdziwymi wydarzeniami z udziałem rodu Romanowów a tymi fikcyjnymi, które sprytnie tchnęła w życie bohaterów Sekretu Tatiany

   Ta pełna emocji i wzruszająca historia jest swego rodzaju odpowiedzią na gdybanie i spekulacje, które pojawiają się wokół historii carskiej rodziny. Przyznam szczerze, że autorka oczarowała mnie swoją wizją i chciałabym, by była ona tą prawdziwą. Sprawiła też, że zapałałam ogromną ciekawością do rosyjskiej historii i literatury.  Nie chcę zdradzać zbyt wiele, by nie ująć nikomu przyjemności z czytania, dlatego napiszę krótko: z ręką na sercu polecam!

Za możliwość przeczytania tego tytułu serdecznie dziękuję Wydawnictwu Mando.

Magda

września 28, 2018

'Głód' - Alma Katsu


Tytuł: "Głód"
Autor: Alma Katsu
Wydawnictwo: Albatros
Data premiery: 19.09.2018

   Kiedy zobaczyłam Głód w zapowiedziach wydawnictwa, poczułam swego rodzaju przyciąganie. Szybko okazało się, że to książka, która została napisana w oparciu o prawdziwe wydarzenia - Wyprawę Donnera, o której słyszałam już wcześniej. Sięgając po ten tytuł byłam ogromnie ciekawa jak autorka poradziła sobie interpretacją tematu i w jaki sposób ukształtowała tę historię. Choć oczekiwałam troszkę innej lektury, ostatecznie nie zawiodłam się ani trochę.

   Rok 1846, dziewięćdziesiąt osób z Georgem Donnerem na czele wyrusza z Springfield do Kalifornii w poszukiwaniu nowego, lepszego życia. Każdy z nich - kobiety, mężczyźni, dzieci porzucają cały dorobek, by odnaleźć spokój i upragnione szczęście. Niestety, już na pierwszym etapie podróży dotyka ich nieszczęście, a im dalej idą, tym gorsze i  bardziej nieprawdopodobne zdarzenia mają miejsce. Zapasy uszczuplają się w zastraszającym tempie, coraz więcej osób ginie na szlaku, a zima zbliża się nieubłaganie. Czy uda im się dotrzeć do celu nim śnieg zasypie szlak? Czy wystarczy zapasów? Kto polegnie, a kto przetrwa i jaka będzie tego cena? I czym jest zło, które czai się na nich z każdej strony?

   Jak już wspomniałam, wydarzenia opisane w książce oparte są o Wyprawę Donnera, która miała miejsce w latach 1846-1847. Co ważne - choć sama wyprawa była rzeczywista, autorka, w wydarzenia z przeszłości wplotła postacie fikcyjne i wątki paranormalne, dlatego należy mieć świadomość, że treść książki nie jest w 100% autentyczna. Mimo to nazwiska, daty i część wydarzeń pokrywają się, co według mnie jest dużym plusem i w pewien sposób pozwala zrozumieć i wyobrazić sobie, co wtedy zaszło. Alma Katsu w sposób prosty, ale dosadny przedstawia nam bohaterów powieści. Każdy z nich oprócz prawdziwego, niezbędnego bagażu, niesie także bagaż psychiczny - pełen doświadczeń oraz wspomnień i win z przeszłości, o czym świadczą liczne retrospekcje. Należy pochwalić autorkę za świetne zobrazowanie zachowań ludzkich podczas sytuacji kryzysowych: postawy w obliczu śmierci, troska o bliskich, walka o władzę i chęć przetrwania, przez które każdy przechodzi na swój sposób.
Zawsze ją uczono, że kara dosięga grzesznika w tajemniczy sposób. Że czasami nawet drobne wykroczenia powodują groźne, nieprzewidziane konsekwencje. Kłamstwo i czyjaś śmierć wisiały nad głową jej męża niczym mroczny, ogromniejący cień. To był naprawdę zły znak.
   Powieść jest utrzymana w amerykańskim klimacie, osnuta mgiełką grozy i niepewności. Podczas czytania nieustannie towarzyszy nam lekkie napięcie, a momentami strach przed tym, co nieznane. Autorka niejednokrotnie zaskakuje i szokuje, wciągając nas w wir wydarzeń, których nie sposób przewidzieć, ponieważ sprytnie i z wyczuciem zatarła granice między prawdą a fikcją. Pióro pisarki jest lekkie i barwne,  a jednocześnie surowe, spokojne i jakby pozbawione uczuć. Choć opisuje brutalnie i nieludzkie zachowania, pisze o nich w taki sposób, że mimo wszystko, podświadomie, jesteśmy w stanie nawet je usprawiedliwić.

   Jak informuje okładka - prawa do adaptacji filmowej zostały sprzedane wytwórni 20th Century Fox, a producentem będzie Ridley Scott. Jestem pewna, że obejrzę film, który powstanie, a Was zachęcam do sięgnięcia po Głód jeszcze przed ekranizacją. To wstrząsająca, wielowątkowa lektura, która wprowadzi Was w mroczny klimat drugiej połowy XIX wieku. Myślę, że naprawdę warto poznać tę historię. Ja nie żałuję.

Za możliwość przeczytania tego tytułu serdecznie dziękuję Wydawnictwu Albatros.

Magda

•••

września 26, 2018

'Kręgi' - Zbigniew Zborowski


Tytuł: "Kręgi"
Seria: Bartosz Konecki. Tom 2
Autor: Zbigniew Zborowski
Wydawnictwo: Znak
Data premiery: 05.09.2018

   Kręgi Zbigniewa Zborowskiego to druga, zaraz po Skazie książka z cyklu o policjancie Bartoszu Koneckim. Oba tytuły otrzymują wysokie oceny, zbierają dobre opinie - był to dla mnie sygnał, że warto sięgnąć po nowość, która wyszła spod pióra autora. Intuicja mnie nie zawiodła - Kręgi to naprawdę dobry, polski kryminał, który serdecznie Wam polecam.

   Po dyscyplinarnym zwolnieniu z policji, Bartosz Konecki chce spróbować swoich sił jako  prywatny detektyw. Doświadczony życiowo mężczyzna ma nadzieję na wielką karierę, jednak nic nie układa się tak, jak początkowo zakładał. Pewnego dnia pod jego biurem czeka mężczyzna, który proponuje mu banalne i niewymagające zlecenie za sowite wynagrodzenie. Ma jednak pewne wymagania, które początkowo wzbudzają podejrzenia, ale ostatecznie Konecki przyjmuje ofertę. Szybko odkrywa, że sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana niż przypuszczał. Śledztwo okazuje się łączyć ze sobą dwa morderstwa na nastolatkach, a im więcej faktów odkrywa, tym w większe kłopoty pakuje siebie i bliskich.
Dawno przestał się czuć jak Brudny Harry. Tamto to była tylko maska, którą brutalnie zerwano mu z twarzy i wdeptano w glebę.
   Kręgi to wielowątkowa powieść, którą autor poprowadził dwutorowo, dzieląc na teraźniejszość i przeszłość. Już od pierwszej strony zostajemy wciągnięci w wir wydarzeń, a z każdym kolejnym rozdziałem akcja tylko się zagęszcza. Im więcej nowych faktów wychodzi na światło dzienne, tym bardziej zagubiony czuje się czytelnik. Zborowski pokazuje nam wszystkie puzzle układanki, ale ukrywa przed nami to, co jest po drugiej ich stronie - tym samym dając nam szansę na odkrycie prawdy, co wcale nie jest takie łatwe.

   Przez książkę przewija się sporo postaci - zarówno pierwszoplanowych, jak i drugoplanowych. Momentami ciężko zapamiętać wszystkie nazwiska i nie ukrywam, że czasem gubiłam się wśród nich. Na szczęście bohaterowie, którzy najbardziej nas interesują, są na tyle indywidualni, że przy nich ten problem nie występuje. Główna postać - Bartosz Konecki ma dość przewidywalną przeszłość, ale poza tym mało tu przewidywalnych elementów. Zborowski stworzył wielowarstwową i zawiłą zagadkę, utrzymał ją na wysokim poziomie i zgrabnie przeprowadził nas do zakończenia, którego ja nie spodziewałam się ani trochę.

   Utkana przez autora historia utrzymuje tempo od początku do końca. Wszystko było dla mnie spójne, logiczne i naprawdę nie żałuję czasu poświęconego na przeczytanie tej pozycji. Zachęcam do lektury nie tylko fanów kryminałów, ale także osoby, które chcą przekonać się do tych napisanych przez polskich autorów - myślę, że będziecie zadowoleni.

Za możliwość przeczytania tej pozycji serdecznie dziękuję Znak.

Magda
    

września 17, 2018

'Cuda za rogiem' - Keigo Higashino [przedpremierowo]


Tytuł: "Cuda za rogiem"
Autor: Keigo Higashino
Wydawnictwo: Otwarte
Data premiery: 17.10.2018

   Problemy, mniejsze czy większe, ciągną się za każdym z nas. Choć najczęściej trzymamy je w sekrecie, a już na pewno nie dzielimy się nimi z byle kim, przychodzi taki moment, że nie wiemy, w którą stronę ruszyć. Wtedy zbawieniem są porady, drobne wskazówki czy zwykłe spojrzenie świeżym okiem na dręczącą nas sprawę. Często opowiadamy swoje historie, po cichu licząc na pomoc, jednak to, w jaki sposób wykorzystamy cenne rady, zależy tylko od nas.

   Po udanym rabunku troje złodziei - Shōta, Atsuya i Kōhei - ukrywa się w opuszczonym przed laty sklepie wielobranżowym. Niespodziewanie, przez otwór w witrynie, do pomieszczenia wpada list, w którym młoda dziewczyna zwraca się z prośbą o poradę. Okazuje się, że obecna kryjówka złodziei to nie tylko zwykły opuszczony sklep, a miejsce, gdzie niegdyś właściciel doradzał każdemu, kto zwrócił się z listowną prośbą. Rabusie postanawiają napisać odpowiedź, którą wrzucają do skrzynki na mleko umieszczonej na tyłach sklepu. Po chwili przychodzi kolejna wiadomość, a zaskoczeni mężczyźni odkrywają, że listy docierają do nich z przeszłości..

   Fabułę Cudów za rogiem poznajemy poprzez narrację trzecioosobową. Treść książki została podzielona na pięć części, a każda z nich to historia innej osoby, składająca się z kilku krótkich rozdziałów. I choć to zupełnie różne historie, wszystkie sprowadzają się do wspólnego mianownika, jakim jest sklep Namiya i prowadzony tam kącik porad. Idea, która podtrzymuje fabułę oraz sposób, w jaki łączą się losy bohaterów, bardzo mnie urzekły. Warto dodać, że cała historia spowita jest magiczną mgiełką - kiedy czytamy, czas jakby zwalnia, choć tak naprawdę strony znikają w zaskakującym tempie.

   Tutaj przeszłość przecina się z teraźniejszością, a losy bohaterów splatają się ze sobą, choć oni sami nie do końca zdają sobie z tego sprawę. Każda z pięciu historii ma inny wydźwięk i pokazuje, że podjęta decyzja przynosi efekt, od którego nie sposób uciec. 

   Jeśli chodzi o sam warsztat, pióro autora, nie jest to coś, nad czym można by rozwodzić się godzinami - nieskomplikowane słownictwo, proste dialogi. Czytając miałam wrażenie, że niektóre fragmenty zostały napisane jakby „dużymi literami”, zbyt prosto i banalnie, lecz z drugiej strony właśnie w tym tkwi cały urok tej książki. To lekka opowieść, która niesie za sobą ogromne przesłanie. Ukazuje przewrotność ludzkiego losu i pokazuje nam, że rozwiązania problemów, zagwozdek często mamy już w naszych głowach, tylko są one zbyt proste, by wydać nam się tymi właściwymi. Często szukamy potwierdzenia słuszności swoich decyzji, mimo, że dobrze wiemy, co chcielibyśmy zrobić i który kierunek będzie tym słusznym. Co prawda na początku autor nie zaskakuje niczym szczególnym czy odkrywczym, jednak patrząc na całość, na to jak poszczególne historie zgrabnie tworzą spójną, dobrą i pouczającą treść, nie da się powiedzieć złego słowa o tym tytule. 

   Są książki, które potrafią podzielić czytelników na dwa fronty. Cuda za rogiem to jedna z nielicznych, która gdzieś w głębi serca poruszy każdego - rozczuli, wywoła melancholijny uśmiech i mimo wszystko ustawi po jednej stronie barykady. To tytuł, po którego przeczytaniu będziecie mieć wewnętrzną potrzebę spełnienia dobrego uczynku. Dlatego osobiście uważam, że warto się nad nim pochylić i starać się wyciągnąć jak najwięcej lekcji dla siebie. Bo wyjątkowość Cudów za rogiem nie polega na tym, że została napisana w wybitny sposób, a na tym, co za sobą niesie.

Za możliwość przeczytania tej pozycji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Otwartemu.

Magda