Adam, Urlika i Stella tworzą zupełnie normalną szwedzką rodzinę. On jest pastorem w niewielkim mieście Lund, ona robi karierę jako prawniczka. Wspólnie wychowują dziewiętnastoletnią Stellę i wiodą szczęśliwe, spełnione życie. Pewnego dnia jeden telefon obraca to wszystko w pył. Stella zostaje aresztowana i oskarżona o zamordowanie młodego mężczyzny. Dowody świadczą przeciwko niej, jednak rodzice nie wierzą w winę córki i robią co tylko w ich mocy, by Stella nie została skazana.

Powieść zaczyna się dosyć spokojnie, lecz intrygująco. Strona za stroną odkrywając historię z pozoru normalnej rodziny, jesteśmy wciągani w fabułę. Opisane wydarzenia poznajemy aż z trzech perspektyw - ojca, córki i matki. Przy każdej z nich autor zastosował narrację pierwszoosobową, co uważam za niezwykle udany zabieg. Styl Edvardssona jest bardzo lekki i barwny. Emocje i przeżycia bohaterów zostały opisane w sposób realistyczny i pobudzający wyobraźnię czytelnika. Choć momentami powieść wpada w nieco obyczajowe tony, nie powodują one znużenia. Wręcz przeciwnie - podtrzymują nieco tajemniczą aurę powieści i tworzą perfekcyjnie zaplanowaną otoczkę dla głównego wątku. 

Sprawa morderstwa od początku wydaje się mało skomplikowana - mamy potencjalną sprawczynię, dowody i świadków, jednak im głębiej kopiemy, tym więcej elementów układanki, zamiast wskakiwać na swoje miejsce, gubi się gdzieś w odmętach całej historii. Autor prowadzi bardzo sprytną grę z czytelnikiem - zdradza wiele, a mimo wszystko nadal nie odwraca najważniejszej karty, tym samym utrzymując niepewność i ekscytację. To prosta, lecz bardzo dobrze skrojona opowieść, zawierająca elementy czyniące ją praktycznie nieodkładalną. To jedna z tych historii, od których ciężko się oderwać na rzecz innych obowiązków, i która zostaje z nami po przeczytaniu.

Choć to powieść o morderstwie, nie ono jest tutaj najważniejsze. Autor skupia naszą uwagę na relacjach między bohaterami i odczuwanych przez nich emocjach. Otwiera przed nami ich umysły i wywleka na światło dzienne skrywaną do tej pory prawdę. W mistrzowski sposób przedstawia jak zawiłe i pełne sekretów mogą być rodzinne relacje i pokazuje, jak jedna rysa na idealnej rodzinnej fasadzie, może w prosty sposób doprowadzić do powstania kolejnych. Na szczególną uwagę zasługują też portrety psychologiczne bohaterów. Edvardsson doskonale przedstawił wewnętrzne rozterki członków rodziny, skupił się na motywach i zasadach kształtujących ich charaktery.

Zupełnie normalna rodzina to spokojny i angażujący thriller psychologiczny, którego fundamentem są popełnione morderstwo i skomplikowane relacje, nabierające większego znaczenia w obliczu rodzinnej tragedii. Jeśli nie straszny Wam brak dynamicznej akcji i nieco spokojne tempo, to koniecznie powinniście się z nią zapoznać.

Tytuł: "Zupełnie normalna rodzina"
Tytuł oryginalny: En helt vanlig familj
Autor: M.T. Edvardsson
Wydawnictwo: Znak Literanova
Data premiery: 15.04.2019

Za możliwość przeczytania tego tytułu dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova.


3 komentarze: