Dziecko z Auschwitz - Lily Graham
Po lekturze książek z literatury obozowej zwykle ciężko zebrać mi myśli. Takie historie nigdy nie są mi obojętne i zawsze mocno angażuje się w lekturę, przeżywam je całą sobą. Razem z bohaterami martwię się, cierpię i wzruszam.
Dziecko z Auschwitz, choć porusza tematykę obozową, w moim odczuciu opisuje tamtejsze realia bardzo łagodnie. Autorka przedstawiła życie w obozie w sposób prosty, przystępny dla każdego, dodatkowo łagodząc fabułę wątkami z przeszłości bohaterów. Powieść oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, jednak Graham stworzyła tę opowieść w oparciu o historię nie jednej, a kilku postaci z trudną, lecz fascynującą biografią, łącząc je w zgrabną całość. Świadomość, że pewne wydarzenia naprawdę miały miejsce, uczyniły ją jeszcze bardziej rzeczywistą. W powieści stykają się ze sobą dwa światy: rzeczywistość obozowa oraz czasy przed obozem. Autorka świetnie przedstawiła różnice między nimi, choć właściwie wystarczyło tylko zestawić je ze sobą, by stały się wyraźne. Brawa dla niej za odejście od zbędnego wyolbrzymiania obu stron.
Auschwitz oficjalnie nie istnieje. Piekło też nie, ale wszyscy wiemy, gdzie się znajduje.
Bardzo polubiłam dwie główne bohaterki - Evę i jej przyjaciółkę z pryczy - Sofie. Byłam pod wrażeniem siły ich przyjaźni, odważnej i gotowej na każde wyzwanie. To bardzo rzeczywiste i fascynujące kobiety, które przybyły do Auschwitz z własnej woli, w jednym celu - by odnaleźć najbliższych. Każdego dnia walczyły nie tylko o przetrwanie, ale też o siebie nawzajem. Utrzymywały ludzkie odruchy w bardzo nieludzkim miejscu. Kurczowo trzymały się życia, mimo wszystkich przeciwności, jakie stawały na ich drodze. Bardzo zaimponowały mi swoją postawą, a wątki z przeszłości, poprzez które mogłam poznać je lepiej, sprawiły, że bardzo się do nich przywiązałam. Tytułowe dziecko pojawiło się w powieści bardzo późno, jednak wstrzymywałam oddech od chwili, w której dowiedziałam się, że przyjdzie na świat. To niezwykle ciekawy wątek, który jak zdradza Lily Graham, zaczerpnęła z prawdziwego życia kobiety, która przetrwała piekło.
Choć nie jestem pewna czy piękna to odpowiednie słowo do opisania tej książki, uważam, że doskonale do niej pasuje. To powieść o ogromnej sile i znaczeniu przyjaźni, powieść o miłości, tęsknocie i nadziei w miejscu, w którym śmierć czai się na każdym kroku. Historie Evy i Sofie niejednokrotnie mnie wzruszyły, wywoływały smutek, ale też uśmiech. Myślę, że to historia, którą warto poznać.
Tytuł oryginalny: The Child of Auschwitz
Tłumaczenie: Maria Zawadzka-Strączek
Wydawnictwo: WAB
Data premiery: 11.03.2020
Za możliwość przeczytania tego tytułu dziękuję Wydawnictwu WAB.